Strona główna

niedziela, 31 sierpnia 2014

Rozdział 5.


Cleo już otworzyła usta żeby zacząć krzyczeć, ale Rachel szybkim ruchem zasłoniła jej usta swoją dłonią.
Wszyscy stali jeszcze kilka sekund w niezręcznej ciszy. Nagle Rocky krzyknął.
- To ty ! To ty !- krzyczał chłopak patrząc na Rachel.
- No ja.- powiedziała Rachel przestraszona krzykami chłopaka na jej widok.
- Ty jesteś Rachel Evans ! - dalej krzyczał brunet - Dziewczyno, jestem twoim fanem ! - dodał, cały czas patrząc na dziewczynę.
- Aww jaki miło - powiedziała Rachel i serdecznie uśmiechnęła się do Rocky'ego.
Rocky podszedł bliżej do dziewczyny i oparł prawa rękę o ścianę.
- Ja jestem Rocky, czyli ten najprzystojniejszy w zespole - powiedział przeczesując swoją dłonią swoje włosy.
- Hahaha dobry żart - powiedział Ross który wchodząc do pokoju usłyszał ostatnie zdanie.
Wszyscy odwrócili się w kierunku blondyna, który dopiero teraz zauważył kto stoi za jego bratem.
Ross'a zamurowało. Nie mógł uwierzyć że stoi przed nim dziewczyna jego marzeń a na dodatek brat już ją mu kradnie.
- Po paru sekundach blondyn ogarnął się i ruszył w kierunku Rachel.
- Witam, witam, jestem Ross, czyli na prawdę ten najprzystojniejszy w zespole.
- Hola, hola, co to ma być ? - krzyknął oburzony brunet - Ja byłem pierwszy ! - dodał prawie krzykiem
- No i ? Ona na pewno woli mnie. - Dodał patrząc na brunetkę z zadziorny uśmiechem.
- Przegiąłeś ! - krzyknął Rocky.
Chłopcy zaczęli się kłócić i popychać.
- Dobra, dobra, koniec, to nie zabawka - powiedział Riker rozdzielająć braci.
- Dobra.- burknęli oboje.
- Ale to nie koniec. - powiedział brunet.
- Zamknijcie się wreszcie - powiedział Rydel która razem z resztą pokoju przyglądała się bijącym chłopakom.
- Skoro już poznałaś moich kochanych braci to teraz czas na mnie.- powiedział blondyn i uśmiechnął się do brunetki.- Jestem Riker, ten najstarszy w zespole, a to jest Ratliff, nasz perkusista odwrócił się do bruneta który stał obok Rydel. Chłopak uśmiechnął się i pomachał do Rachel.
- Fajne imię. - powiedziała brunetka z uśmiechem.- Jestem Rachel.- dodała.
- Nie musisz się przedstawiać. - powiedział blondyn - twoje imię nie schodziło z ust wczoraj w naszym domu. - dodał Riker śmiejąc się i przeniósł wzrok na dziewczynę stojącą obok.
Na jej widok uśmiechnął się jeszcze bardziej, że można było pooglądać jego śnieżnobiałe zęby.
- A ty piękna jak masz na imię ? - spytał blondyn uwodzicielskim głosem.
- Cleo - powiedziała nieśmiało dziewczyna patrząc w czekoladowe oczy chłopaka.
- Piękne imię dla pięknej dziewczyny. - powiedział Riker i puścił oczko do Cleo na co dziewczyna zalała się rumieńcami.
- Dzi... dzięki. - powiedziała jeszcze bardziej nieśmiałym głosem ruda.
Para wdała się w bardzo interesującą rozmowę w której wyszło, że Cleo chce nauczyć się grać na basie. Chłopak był tak oczarowany nowo-poznaną  koleżanką, że zaproponował jej nawet lekcje gry na basie, na co dziewczyna bez wachania zgodziła się. W czasie rozmowy okazało, że mają ze sobą dużo wspólnego. Oboje lubili McFly, Harrego Pottera i przede wszystkim oboje interesowali się grą na basie. Chłopak zawsze chciał mieć dziewczynę którą mógłby nauczyć gry na tym instrumencie lub w najlepszym przypadku gra już na basie. Cleo nadawała się do tej roli idealnie.
Rozmową pary i kłótni Rocky'ego i Ross'a przerwał Ratliff, który zaproponował wyjście na lody w celach integracyjnych.
- To doskonały pomysł. - powiedziała Rydel a reszta przyznała jej rację.
- Możemy się umówić za 15 minut przed akademika, zgoda ? - rzucił propozycję Ratliff
- Spoko. - dodała reszta a chłopcy poszli do swojego pokoju przyszykować się, żeby zrobić wrażenie na dziewczynach. Riker na pożegnanie pocałował Cleo w policzek na co ta przygryzła dolną warę i zarumieniła się.

Zgodnie z ustaleniami po 15 minutach cała ekipa zebrała się prze akademikiem.
- Wie ktoś gdzie tu jest jakaś lodziarnia ? - spytał Ratliff drapiąc się po głowie.
- Zdaje mi się, że widziałam gdzieś kilka ulic dalej, obok central parku. - powiedziała Rachel rozglądając się.
- Dobra chodzmy. - powiedział Rocky i towarzystwo ruszyło na miasto.


Witam państwa po 4 miesiącach przerwy. straciłam wenę i utknęłam w połowie tego rozdziału na początku maja. Po drugie uznałam, że lepiej jak akcja będzie się toczyć w tym samym czasie co nas. Będzie mi łatwiej pisać. Rozdział dotyczy początku znajomości bohaterów, bliższej znajomości Riker'a i Cleo oraz początku wojny między Rocky'm i Ross'em o uczucia Rachel. następny rozdział mam już zaczęty więc pojaw się w najbliższym tygodniu :) -Ola

Komentujesz  = Motywujesz :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz